Co się stało ze studnią na rynku?
Być może wielu mieszkańców tak się do niej przyzwyczaiło, iż zaczęło na nią zwracać uwagę dopiero wtedy, kiedy częściowo zniknęła. Wczoraj, 16 stycznia, drewniany fragment studni został rozebrany. Obiekt znajdował się na rynku od lat 50. na pamiątkę jeszcze starszej konstrukcji. Urząd Miasta zapowiada, że studnia znów znajdzie się na swoim miejscu. Najpierw jednak czeka ją renowacja.
- Drewniana nadbudowa będzie remontowana, uzupełniana i postawiona na nowo. Wtedy to na daszku pojawi się nowy gont, pomiędzy kamieniami będą nowe fugi, na szczycie zaś herb górniczy, czyli znajdujące się tam na początku pyrlik i żelosko - tłumaczą urzędnicy.
Może Cię zainteresować: